piątek, 31 grudnia 2021
Jakoś od dawna nie lubię Sylwestra. Za każdym razem przemijanie starego roku napawa mnie melancholią, której tego dnia nie potrafię się pozbyć. Ale to nie powinien być czas smutku tylko radości. Wchodząc w nowy rok pojawiają się nowe możliwości, nowe szansę, na naprawienie pewnych błędów. Na mojej liście celów na kolejny rok niezmiennie ląduje jedno - wyzdrowieć, ale oprócz tego nie zapominam, że to nie jest to co mnie definiuje i w obecnej sytuacji powinnam także pamiętać o stawianiu małych kroczków.
Subskrybuj:
Posty (Atom)