Jeszcze do niedawna czułam się mocno zagubiona. Wciąż nie wiedziałam zupełnie czego chce. Wywierałam więc na siebie presje żeby w końcu dorosnąć, odnaleźć się. Rozmyślałam wciąż o tym, zastanawiałam się, czułam, że to już dawno ten czas. Bo jest cudowny okres dzieciństwa, podstawówka, gimnazjum, człowiek dorasta i musi już podjąć pewne kroki, wybrać, w którą stronę się kierować. Ale tak na prawdę ani wtedy ani po szkole wyższej czy nawet w trakcie studiów ten okres szukania się nie kończy. Każdy z nas popełnia jakieś błędy, testuje, zmienia zdanie, bo tak na prawdę wciąż jesteśmy jeszcze dziećmi i dopiero znajdziemy ten odpowiedni punkt, w którym wszystko będzie jasne, a każdy z nas zrobi to w innym momencie, bo wszyscy jesteśmy zupełnie różni.
Zero presji, zero patrzenia na innych. Mój czas płynie w zupełnie innym czasie, a ja jestem zwyczajnie sobą i wszystko przyjdzie z czasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz